15 lipca 1964 roku. Po świeżo wybudowanym moście Elżbiety robotnicy przetaczają beczkę. Przetaczanie przedmiotów lub puszczanie wolno zwierząt po oddawanych do użytku mostach to tradycja kultywowana na całym świecie.

Nawiązuje do legendy o umowie między budowniczymi a diabłem. Według niej poprosili oni go, aby sprawował pieczę nad konstrukcją, żeby nie zawaliła się w trakcie prac. W zamian za to czort otrzymać miał duszę pierwszego śmiałka, który przekroczy most. Co ciekawe, tradycja utrzymywana jest po dziś dzień i kiedy oddawano do użytku najmłodszy most w Budapeszcie, Megyeri, samorządowcy z okolicznych miejscowości również przetoczyli po nim beczkę.