Międzynarodowy dzień kota, więc…kocie pomniki. 
W Budapeszcie i okolicach nie brakuje pomników z psami, tych kocich jest wiele mniej…Dlatego przedstawiam Wam przynoszącą szczęście kocią rzeźbę w przejściu podziemnym na placu Kalwina. Autor, Gyula Illés przedstawił swojego domowego pupila na kamiennej instalacji mającej upamiętnić znajdująca się w tym miejscu bramę starych murów miejskich (Kecskeméti kapu). Kotek tak bardzo spodobał się śpieszącym na metro, że zaczęli go dotykać w drodze do pracy. Twierdzą, że to przynosi szczęście na cały dzień.
Drugim pomnikiem jest kamienny kot z miejscowości Várpalota. Kot jest przedłużeniem chodnika i kończy się przy ulicy. Mieszkańcy miasteczka uwielbiają go, bowiem każdy ma związane z tym miejscem wspomnienia. Praktycznie wszyscy w dzieciństwie wspinali się na kotka i bawili w jego okolicach. Autorem rzeźby jest Pál Gyulavári. W internecie znaleźć można archiwalne zdjęcia na których widać całą operację instalowania kamiennego kota w tym miejscu. Świetne foty.
