Od piątkowego popołudnia będzie można przedostać się już Mostem Łańcuchowym z jednej strony Budapesztu na drugą! Choć na razie wiadomo, że puszczony będzie ruch autobusów i taksówek oraz rowerów (piesi poczekać muszą lata przyszłego roku), wciąż trwają dyskusje czy ostatecznie zostanie tam puszczony ruch samochodów osobowych. Internet płonie a oliwy do ognia dolało zdjęcie umieszczone na oficjalnych stronach miasta, pokazujące dziwne rozrysowanie pasów.
Czekającym na otwarcie z utęsknieniem zmotoryzowanym mieszkańcom Budapesztu nie pomaga grafika przygotowana przez Instytut Mobilności. Na podstawie niej można wnioskować, że na most nie powróci już transport samochodów osobowych, poza taksówkami…
Spragnieni nocnej iluminacji mostu również muszą uzbroić się w cierpliwość: oświetlenie takie pojawi się dopiero w przyszłym roku, najwcześniej na wiosnę.
